Sala eliksirów.

Michelle odwzajemniła uśmiech i czekała na rozpoczęcie zajęć. Obawiała się lekko, że sobie nie poradzi, gdyż eliksiry to nie jest jej najmocniejsza strona.

Natalie spojrzała na nauczycielkę. Już nie mogła się doczekać rozpoczęcia lekcji.

Maddie niespokojnie stukała ołówkiem o ławkę. Po chwili wyjęła z torby samopiszące pióro na lekcję.

Gość

Caroline weszła do klasy. Usiadła przy stoliku i wyjęła potrzebne przypory. Wyprostowała się i czekała na rozpoczęcie lekcji...

Sapphire stanęła przed klasą.
- Zacznijmy już, bo rozlegają się już tutaj rozmowy.
Machnęła różdżką, a drzwi zamknęły się.
- Witam wszystkich na pierwszej lekcji eliksirów. Jako że dopiero zaczynacie uczyć się cudownej sztuki tworzenia wywarów, zacznijmy od początku.
Sapphire przechadzała się powoli po klasie, przemawiając do uczniów.
- Kto jest w stanie powiedzieć mi, co to według wszelakich encyklopedii jest eliksir?

- Hej, Caroline... - szepnęła do przyjaciółki i uśmiechnęła się lekko.

Podniosła rękę.

Gość

Lily podniosła rękę

Momentalnie podniosła do góry rękę.

Gość

Carolie podniosła rękę..

Gość

Elizabeth zgłosiła się.

Maddie trzymała rękę w górze. Świetnie wiedziała jak odpowiedzieć. Miała już sformuowaną wypowiedź.