Szkolny park

- Pojęcia nie mam - odparła również z lekkim śmiechem, gapiąc się w ziemię.

- Kurczę... Nuuudy... - zaśmiała się i poprawiła trampki.

- Noo... - zaśmiała się.
- You're the voice I hear inside my head, The reason that I'm singing. I need to find you... I gotta find you... You're the missing piece I need, the song inside of me... I need to find you... - zaczęła sobie śpiewać delikatnym głosikiem. x>

Tom wrócił do parku i usiadł na jednej z pobliskich ławek.

Mad przyszła do parku. - Oo, Tom... - zauważyła przyjaciela, więc usiadła obok niego.
- Hej - uśmiechnęła się lekko.

- Cześć - powiedział zamyślony.
- Głupio to wszystko wyszło, ale... naprawdę nie lubię takich sytuacji. Zwłaszcza, że nie jesteś dla mnie byle kim, tylko moją świetną przyjaciółką - powiedział, dalej zamyślony patrząc w ziemię.

- Tak, takie akcje są dziwnie dziwne - lekko się zaśmiała.
- Wiesz... Ty też nie jesteś dla mnie tylko kolegą... Jesteś moim przyjacielem - objęła go i szybko puściła.

- Bardzo się z tego cieszę - odparł z lekkim uśmiechem, patrząc teraz już na nią. I znowu powtórzyła się dawna sytuacja... Zaczął wpatrywać się w jej oczy, nawet nie wiedząc czemu. Chciał spojrzeć gdzieś indziej ale - nie dał rady.
- Naprawdę... - powiedział jeszcze, dalej patrząc w jej oczy.

Gość

Car weszła do Parku. Usiadła samotnie na ławce i zaczęła patrzeć w gwiazdy.

- Ty... Zaraz mi te oczy wypadną. Przestań się tak patrzeć! xP - zaczęła się śmiać.

- Dlaczego? - spytał rozbawiony xD

Gość

Car patrzyła w gwiazdy jak zahipnotyzowana. Była taka piękna noc. Po chwili spadła z ławki i zaczęła się śmiać.