Autor |
Wiadomość |
Anastazja Davis
Ravenclaw
Dołączył: 22 Maj 2008
Posty: 569 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Stany Zjednoczone ~ Ravenclaw
|
Wysłany:
Nie 11:25, 01 Cze 2008 |
 |
Andis odwróciłą głowę w stronę Puchonów. Patrzyła zastanawiająco na nich... Sama w myślach zastanawiała się co am teraz zrobić.. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
|
 |
Justin Jonhsons
Gość
|
Wysłany:
Nie 11:25, 01 Cze 2008 |
 |
- Słuchaj, musisz wybrać,albo wszystko wytłumacz Emmie...Nie widzę innego wyjścia... - powiedział zakładając okularyprzeciwsłoneczne. |
|
|
|
 |
Maddie Fitzpatrick
Hufflepuff
Dołączył: 23 Maj 2008
Posty: 2506 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Londynu, z centrum miasta. Płeć: Czarownica
|
Wysłany:
Nie 11:26, 01 Cze 2008 |
 |
Maddie cały czas nie mogła uwierzyć w to co się stało. Straciła swoją najlepszą przyjaciółkę... Przez beznadziejny wygłup... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Anastazja Davis
Ravenclaw
Dołączył: 22 Maj 2008
Posty: 569 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Stany Zjednoczone ~ Ravenclaw
|
Wysłany:
Nie 11:27, 01 Cze 2008 |
 |
Andis wstała i odeszła parę kroków dalej... Nie chciała przeszkadzać...
"Niech sobie wszystko sami wytłumaczą... Ja tam nie jestem potrzebna" -pomyślała |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Justin Jonhsons
Gość
|
Wysłany:
Nie 11:27, 01 Cze 2008 |
 |
- A więc? - zapytał Justin patrząc na Maddie. |
|
|
|
 |
Maddie Fitzpatrick
Hufflepuff
Dołączył: 23 Maj 2008
Posty: 2506 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Londynu, z centrum miasta. Płeć: Czarownica
|
Wysłany:
Nie 11:28, 01 Cze 2008 |
 |
- A więc? A więc nie wiem... - mruknęła i otarła gorzkie łzy. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Justin Jonhsons
Gość
|
Wysłany:
Nie 11:29, 01 Cze 2008 |
 |
- Nie płacz już... - powiedział cicho.- Wytłumacze jej to wszystko ok? Będzie dobrze.. - powiedział uśmeichając się do niej i ocierając jej łzy. |
|
|
|
 |
Anastazja Davis
Ravenclaw
Dołączył: 22 Maj 2008
Posty: 569 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Stany Zjednoczone ~ Ravenclaw
|
Wysłany:
Nie 11:32, 01 Cze 2008 |
 |
Andis odwróciła się lekko w stronę Puchonów...
"Ciekawa jestem, czy już jest wszystko OK" - pomyślała i nagle bez uprzedzenia...:
- AAAA PSIK!!! - kichnęła |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Maddie Fitzpatrick
Hufflepuff
Dołączył: 23 Maj 2008
Posty: 2506 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Londynu, z centrum miasta. Płeć: Czarownica
|
Wysłany:
Nie 11:39, 01 Cze 2008 |
 |
Maddie nie miała humoru na uśmiechy. Cały czas siedziała w bezruchu patrząc na powolne fale jeziora. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Justin Jonhsons
Gość
|
Wysłany:
Nie 11:41, 01 Cze 2008 |
 |
- Jak ją spotkasz to jej wytłumacz.. - powiedział i wstał. - Jak ja mogłem jej coś takiego zrobić?! - powiedział sam do siebie. - Muszę iść. - powiedział i odszedł w myślach błagając Emme o przebaczenie. |
|
|
|
 |
Anastazja Davis
Ravenclaw
Dołączył: 22 Maj 2008
Posty: 569 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Stany Zjednoczone ~ Ravenclaw
|
Wysłany:
Nie 11:42, 01 Cze 2008 |
 |
"Kurczę..., ale głupio..." - pomyślała Andis - "Co by tu zrobić, żeby atmosfera nie była taka napięta?" - zastanawiała sie w myślach Anastazja.
Zauważyła w końcu jak Justin wyszedł. Andis podbiegła szybko do Maddie i powiedziała:
- Już wszystko w porządku? |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Anastazja Davis dnia Nie 11:45, 01 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
 |
 |
Maddie Fitzpatrick
Hufflepuff
Dołączył: 23 Maj 2008
Posty: 2506 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Londynu, z centrum miasta. Płeć: Czarownica
|
Wysłany:
Nie 11:44, 01 Cze 2008 |
 |
Gdy Justin odchodził, Maddie poczuła się jeszcze bardziej przybita. Teraz już była kompletnie samotna... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
|