Ulica

Szli ulicą trzymając się za ręcę i rozglądając się po wystawach sklepowych.

Gość

- O, to chyba tutaj - powiedział do dziewczyny, i otworzył drzwi pomieszczenia, po czym przepuścił Natalie i sam wszedł do środka.

Stanęła przed gospodą i zaczęła czekać na chłopaka. W czasie jego nieobecności zdążyła nałożyć tusz na rzęsy.

Gość

Chłopak wyszedł na Natalie, i uśmiechnął się do niej, po czym chwycił za ręke i zaczęli się przechadzać.

Trzymali się za ręcę i szli główną ulicą. Uśmiech sam pojawił się na twarzy Natalie.
-Chodźmy na błonia- zaproponowała z uśmiechem.

Gość

- Dobrze - odpowiedział i poszli w tamtym kierunku

Gość

Zaczęły przechadzać się ulicą.
-To co, chodźmy do lodziarni- uśmiechnęła się z entuzjazmem.

Gość

-Pewnie! - powiedziała z uśmiechem.
-Prowadź! - powiedziała z uśmiechem do koleżanki.

Maddie powoli wkroczyła na główną ulicę wioski. Rozejrzała się dookoła, i po chwili zastanowienia, postanowiła wejść do gospody o nazwie "Trzy Miotły".

Katrin kulejąc weszła na Ulicę idąc do Pabu ,,Pod Świńskim Łbem"

Maddie przeszła powoli przez ulicę. Jej kroki zaprowadziły ją do "Trzech Mioteł"...

Melinda weszła na główną ulicę Hogsmeade. Chwile się zastanowiła. 'Dobsz, no to idziemy do Trzech mioteł'. Jak pomślała tak zrobiła.