Jezioro i jego okolice

Gość

- Co tam masz? - zauwarzyła jak Nicole dyskretnie chowa coś za plecami.

- Nie, nie nic. - powiedziała natychmiast - To takie tam notatki... - dodała

Gość

- Pokazuj, i to już! - zaśmiała się, i gdy Nicole tylko na chwilę odwróciła wzrok, Angelina szybko wyrwała jej te całe "notatki".

- Nie nie! To moje notatki! Ja..nie, proszę! - natychmiast powiedziała

Gość

Angelina uparła się do końca. Zaczęła czytać niby "notatki".
- To mają być jakieś zapiski...? - mówiła oglądając stertę papierów dotyczącą Keith'a Tune'a.

- Ale ja...chciałam wam to pokazać później! Proszę, oddaj mi to! - warknęła, wyrwała jej notatki i pobiegła szybko z błoni.

Gość

Zdziwiona zachowaniem Nicole, udała się w stronę wejścia do szkoły.

Jason przyszedł nad jezioro. Potrzebował chwili na refleksję. Ostatnimi czasy miał tyle na głowie... działo się tak dużo różnych rzeczy... Musiał to wszystko przemyśleć. Usiadł na brzegu jeziora i wpatrzył się w spokojną wodną toń. Było mu trochę zimno, ale prawie tego nie odczuwał.

Nagle usłyszał skądś ładny głos. Był pewien, ze gdzies go już słyszał. Postanowił zbadać, kto tak śpiewa. Wstał z miejsca i kierował się za dźwiękiem.

Gość

Angelina wyszła na błonia. Usiadła sbie przy brzegu jeziora i wypuściła z rąk swoją kotkę, która od razu zaczęła swobodnie przechadzać się pomiędzy różnymi drzewami.

Michy przyszła na błonia i usiadła pod jakimś sporym drzewem, które dawało jej cień. Wyjęła książkę od zaklęć i zaczęła ją przeglądać z wielkim zapałem.

Odstęp

Gdy skończyła przeglądać interesującą książkę schowała ją i pobiegła z błoni.

Natalie weszła na błonia trzymając walizkę. Rozejrzała się i uśmiechnęła. Stęskniła się za tym miejscem i przyjaciółmi. Usiadła na ławce. Miała nadzieję, że niedługo kogoś spotka.