Autor |
Wiadomość |
Emma Montez
Gryffindor
Dołączył: 17 Maj 2008
Posty: 1764 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gryffindor/New Jersey/LA Płeć: Czarownica
|
Wysłany:
Pią 19:10, 22 Sie 2008 |
 |
- Właśnie. Mamy zamiar. - powiedziała i zaśmiała się lekko. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
|
 |
Maddie Fitzpatrick
Hufflepuff
Dołączył: 23 Maj 2008
Posty: 2506 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Londynu, z centrum miasta. Płeć: Czarownica
|
Wysłany:
Pią 19:14, 22 Sie 2008 |
 |
- Chodź, idziemy do Łazienki Prefektów. - pociągnęła Emmę za rękę w stronę zamku. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Natalie Foster
Gryffindor
Dołączył: 17 Maj 2008
Posty: 1798 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gryffindor ! Płeć: Czarownica
|
Wysłany:
Pią 19:14, 22 Sie 2008 |
 |
Natalie weszła nad jezioro i zaczęła przechadzać się przy brzegu. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Emma Montez
Gryffindor
Dołączył: 17 Maj 2008
Posty: 1764 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gryffindor/New Jersey/LA Płeć: Czarownica
|
Wysłany:
Pią 19:14, 22 Sie 2008 |
 |
Em poszła za maddie. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Maddie Fitzpatrick
Hufflepuff
Dołączył: 23 Maj 2008
Posty: 2506 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Londynu, z centrum miasta. Płeć: Czarownica
|
Wysłany:
Pią 20:42, 22 Sie 2008 |
 |
Przyszła nad jezioro i usiadła pod jednym z drzew. - Co za wstrętna żmija... Cholera... - mówiła przekleństwa pod adresem nowej nauczycielki. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Emma Montez
Gryffindor
Dołączył: 17 Maj 2008
Posty: 1764 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gryffindor/New Jersey/LA Płeć: Czarownica
|
Wysłany:
Pią 20:49, 22 Sie 2008 |
 |
Em przyszła na błonia. Cały czas pod nosem mamrotała przekleństwa pod adresem nowej nauczycielki. Podeszła do Maddie. Nic nie mówiła. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Maddie Fitzpatrick
Hufflepuff
Dołączył: 23 Maj 2008
Posty: 2506 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Londynu, z centrum miasta. Płeć: Czarownica
|
Wysłany:
Pią 20:54, 22 Sie 2008 |
 |
- Nie wiem jak ty, ale ja idę z powrotem do tego klubu. Mam wszystko w nosie... - mruknęła lekko zirytowana. - Tylko musimy znowu iść do łazienki... Patrz co ona na nas wsadziła! - odparła zdenerwowana sćiągając jakąś kamizelkę od mundurka. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Emma Montez
Gryffindor
Dołączył: 17 Maj 2008
Posty: 1764 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gryffindor/New Jersey/LA Płeć: Czarownica
|
Wysłany:
Pią 21:04, 22 Sie 2008 |
 |
- Boże... A z tymi krawacikami... Udusić się można! - powiedziała zirytowana. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Maddie Fitzpatrick
Hufflepuff
Dołączył: 23 Maj 2008
Posty: 2506 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Londynu, z centrum miasta. Płeć: Czarownica
|
Wysłany:
Pią 21:07, 22 Sie 2008 |
 |
- Taa... - westchnęła i odwiązała krawat. - Idę do łazienki... A w ogóle, to gdzie są te nasze ubrania?! - była kompletnie oburzona. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Emma Montez
Gryffindor
Dołączył: 17 Maj 2008
Posty: 1764 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gryffindor/New Jersey/LA Płeć: Czarownica
|
Wysłany:
Pią 21:09, 22 Sie 2008 |
 |
- Zabrała. - mruknęła coraz bardziej wkurzona. - A za chwilę pewnie sama tam pójdzie. Zabawić się. - powiedziała jeszcze bardziej zdenerwowana. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Maddie Fitzpatrick
Hufflepuff
Dołączył: 23 Maj 2008
Posty: 2506 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Londynu, z centrum miasta. Płeć: Czarownica
|
Wysłany:
Pią 21:11, 22 Sie 2008 |
 |
- O boshe... - mówiła coraz bardziej zirytowana. - To super... - mruknęła ironicznie cały czas wzdychając. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Emma Montez
Gryffindor
Dołączył: 17 Maj 2008
Posty: 1764 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gryffindor/New Jersey/LA Płeć: Czarownica
|
Wysłany:
Pią 21:15, 22 Sie 2008 |
 |
- Boże... Co za babsztyl... - mruknęła zdejmując kamizelkę od mundurka. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
|