Jezioro i jego okolice

Gość

- Kurcze. Napewno teraz Caroline siedzi i czyta książkę. - powiedział z uśmiechem.
- To istny mol książkowy.. - zaśmiał się.

Gość

Angelina wreszcie odezwała się do wszystkich.
- Hej, może chcecie pójść na kremowe piwo do Hogsmeade? Ja wszystkim stawiam! - uśmiechnęła się.

- Oj, tak. Zdążyłam zauwarzyć. - puściła Rayanowi oczko z wesołym uśmiechem.

- Jasne, Angie. Chętnie pójdę. - odpowiedziała Angelinie.

Gość

- Kto jeszcze z nami idzie? - spytała wszytskich znajomych.

Gość

- Ja też z wielką chęcią. - powiedział z uśmiechem do wszytkich.

- Van, idziesz z nami? - spytała jej uśmiechając się do każdego ze znajomych po kolei.

Gość

- No dobra, chodżmy. - uśmiechnęła się i wstała z ławki.

/Vanessa chyba zeszła z forum. Mówiła coś, ze musi iść, czytaliście?/

Gość

Caroline weszła nad Jezioro.

- Hejka wszystkim. - powiedziała z uśmiechem.
- Boże Rayan. - powiedziała po czym go uściskała.
- Ja nazywam się Caroline West i jestem z Hufflepuffu. - przedstawiła się nieznajomym.

Gość

- Caroline West? - spytała dziewczyny. - Właśnie o Tobie gadaliśmy, jak to my byśmy chcieli Ciebie poznać... Bla bla bla. - zaczęła się śmiać.
- Jestem Angelina, Angelina Gomez. Gryffindor. - przedstawiła się po chwili.

Tak, czytałam. Chodźmy bez niej, szkoda.

- Hej, Caroline! - przytuliła ją przyjacielsko. - Idziesz z nami na kremowe piwo? - zapytała przyjaciółki.

Gość

- Właśnie, Caroline, idziesz z nami? - spytała Puchonki potwierdzając słowa Maddie.

Gość

- No i to właśnie jest moja kuzynka. Zawsze uśmiechnięta. - zaśmiał się.
Rayan patrzył z niedowierzaniem na Caroly.