FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 
 
 Skrzydło Szpitalne Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Autor Wiadomość
Maddie Fitzpatrick
Hufflepuff



Dołączył: 23 Maj 2008
Posty: 2506
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Londynu, z centrum miasta.
Płeć: Czarownica

PostWysłany: Pon 18:45, 26 Maj 2008 Powrót do góry

Maddie powoli przechadzała się korytarzem, aż nagle usłyszała straszny krzyk dochodzący ze Skrzydła Szpitalnego. Wbiegła szybko do środka.
- Justin! - krzyknęła widząc obolałego przyjaciela.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Emma Montez
Gryffindor



Dołączył: 17 Maj 2008
Posty: 1764
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gryffindor/New Jersey/LA
Płeć: Czarownica

PostWysłany: Pon 18:45, 26 Maj 2008 Powrót do góry

Emma weszła do skrzydła szpitalnego. Zobaczyła, że Justin się obudził. - O, hej! Jak się czujesz? - zapytała i usiadła na łóżku naprzeciwko.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Justin Jonhsons
Gość






PostWysłany: Pon 18:46, 26 Maj 2008 Powrót do góry

- Nie pytajcie... - powiedział do Emmy i Maddie.
Maddie Fitzpatrick
Hufflepuff



Dołączył: 23 Maj 2008
Posty: 2506
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Londynu, z centrum miasta.
Płeć: Czarownica

PostWysłany: Pon 18:48, 26 Maj 2008 Powrót do góry

- Nie martw się. Napewno szybko wyzdrowiejesz. - pocieszyła Justina i usiadła obok Emmy.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Emma Montez
Gryffindor



Dołączył: 17 Maj 2008
Posty: 1764
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gryffindor/New Jersey/LA
Płeć: Czarownica

PostWysłany: Pon 18:48, 26 Maj 2008 Powrót do góry

- Aż tak źle? - zapytała troskliwie. - Aha, Justin, pani Pomfrey powiedziała, że jak się nie polepszy to pojedziesz do szpitala... - dodała.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Justin Jonhsons
Gość






PostWysłany: Pon 18:50, 26 Maj 2008 Powrót do góry

- Łatwo Ci mówić. - zwrócił się do Maddie. - Oo. W takim razie czuje sie bardzo dobrze... - powiedział ze sztucznym uśmiechem Justin. Próbował wstać w łóżka, ale ból mu na to nie pozwolił.
- Wiecie to się porusza...Teraz to mnie już wszystko boli... - powiedział Justin uwięziony w łóżku.
Maddie Fitzpatrick
Hufflepuff



Dołączył: 23 Maj 2008
Posty: 2506
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Londynu, z centrum miasta.
Płeć: Czarownica

PostWysłany: Pon 18:51, 26 Maj 2008 Powrót do góry

- Mam nadzieję, że będzie lepiej... - powiedziała do przyjaciół - Wyraz szpital nie brzmi zbyt dobrze. - dodała, a na jej twarzy pojawił się grymas.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Emma Montez
Gryffindor



Dołączył: 17 Maj 2008
Posty: 1764
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gryffindor/New Jersey/LA
Płeć: Czarownica

PostWysłany: Pon 18:53, 26 Maj 2008 Powrót do góry

- Mi też nie brzmi za dobrze... - odparła.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Justin Jonhsons
Gość






PostWysłany: Pon 18:54, 26 Maj 2008 Powrót do góry

- Zawołajcie kogoś, bo dłużej nie wytrzymam. - powiedział Justin ledwie mrugając. - Zaraz wogóle nie będę mógł się ruszać.
Maddie Fitzpatrick
Hufflepuff



Dołączył: 23 Maj 2008
Posty: 2506
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Londynu, z centrum miasta.
Płeć: Czarownica

PostWysłany: Pon 18:55, 26 Maj 2008 Powrót do góry

- Szpital to okropna sprawa... Módlmy się żebyś wyzdrowiał. - lekko się zaśmiała z własnych słów, ale jednak nie był to chyba za dobry moment.
- Jasne, zaraz znajdziemy panią Pomfrey. - zwróciła się troskliwie do Justina.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Maddie Fitzpatrick dnia Pon 18:56, 26 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Justin Jonhsons
Gość






PostWysłany: Pon 18:56, 26 Maj 2008 Powrót do góry

- Emma, zawołaj...kog... - powiedział i zamknął oczy. Wyglądał jak nieżywy, jednak jego klatka piersiowa nadal się poruszała.
Emma Montez
Gryffindor



Dołączył: 17 Maj 2008
Posty: 1764
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gryffindor/New Jersey/LA
Płeć: Czarownica

PostWysłany: Pon 18:57, 26 Maj 2008 Powrót do góry

Emma wstała szybko z miejsca i pobieła do drzwi gabinetu pani Pomfrey. - PANI POMFREY!!! JUSTIN POTRZEBUJE SZYBKO POMOCY!!! - wrzeszczała pukając do gabinetu.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
 
 
Regulamin