FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 
 
 Gabinet woźnego Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Autor Wiadomość
Michelle Hyde
Gryffindor



Dołączył: 17 Maj 2008
Posty: 1681
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: *Gryffindor / *Los Angeles
Płeć: Czarownica

PostWysłany: Nie 14:38, 18 Maj 2008 Powrót do góry

Każdy ma swój mał kąt. Pan Woźny również.
Trzyma tutaj pamiątki z Hogwartu i swoje rzeczy.
Jeżeli cię przyłapie, to licz się ze szlabanem Razz


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Maddie Fitzpatrick
Hufflepuff



Dołączył: 23 Maj 2008
Posty: 2506
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Londynu, z centrum miasta.
Płeć: Czarownica

PostWysłany: Wto 15:29, 22 Lip 2008 Powrót do góry

Maddie z Angeliną po cichu wkradły się do gabinetu woźnego. Dziewczyny natychmiast zabrały się za szukanie aktów uczniowskich.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Angelina Gomez
Gość






PostWysłany: Wto 15:34, 22 Lip 2008 Powrót do góry

Angie co chwilę zmiatała kurz z przeróżnych przedmiotów i przeszukując gabinet starała się unikać pajęczyn. Wreszcie, za ogromną stertą zakurzonych książek, odnalazła średnią komódkę, w której znajdywały się rózne papiery, a pod nimi akta uczniów.
- Maddie, mam! - zawołała kuzynkę.
Maddie Fitzpatrick
Hufflepuff



Dołączył: 23 Maj 2008
Posty: 2506
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Londynu, z centrum miasta.
Płeć: Czarownica

PostWysłany: Wto 15:35, 22 Lip 2008 Powrót do góry

Szybko podbiegła do Angeliny.
- Brawo, kuzyneczko! - uśmiechnęła się i zaczęła przeszukiwać akta, aż wreszcie znalazła teczkę z papierami na temat Keith'a Tune'a. Wzięła ją pod pachę i bezszelestnie wymknęła się z gabinetu.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Angelina Gomez
Gość






PostWysłany: Wto 15:36, 22 Lip 2008 Powrót do góry

Angelina po cichu wydostała się z gabinetu i pobiegła z kuzynką z powrotem do biblioteki.
Nicole Timson
Gryffindor



Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 809
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Los Angeles / Gryffindor!
Płeć: Czarownica

PostWysłany: Wto 17:22, 22 Lip 2008 Powrót do góry

Nicole przyszła do gabinetu woźnego.
Zamknęła za sobą cicho drzwi i zabrała się za przeszukiwanie różnych szafek.
Chciała znaleźć coś interesującego na temat tego Keith'a Tune'a.
Jedna z szafek była zamknięta. Nicole wyjęła różdżkę, wycelowała nią w zamek i skupiła się. Wyobraziła sobie, jak zamek się otwiera.
- Alohomora! - powiedziała z unieruchomioną dłonią.
Zamek posłusznie się otworzył.
Dziewczyna otworzyła szafkę chowając różdżkę do kieszeni od spodni. Był w niej mały, lekko zardzewiały klucz oraz jakaś gruba teczka.
Dziewczyna zadziwiona zabrała kluczyk do kieszeni, a teczkę otworzyła.
Były tam zdjęcia, oraz informacje, akta z dokładniejszymi opisami jakiegoś mężczyzny. Nicky przeczytała kawałek:
Cytat:
Keith Mark Tune - uczeń Hogwartu w latach 70. Prefekt Hufflepuffu.
Keith był bardzo pilnym uczniem, posiadał nadzwyczajne wyniki w szkole. Sumy zdał bardzo dobrze.Jego jedyną słabością były eliksiry, gdyż nauczyciel tego przedmiotu nie cenił jego zdolności. Tune postanowił się zemścić. Na jednej z lekcji eliksirów uważył eliksir, który wybuchł i zasymił całą klasę szkodliwymi oparami. Wiele uczniów trafiło do Skrzydła Szpitalnego, lecz nauczyciel zmarł po 2 godzinach, po długich interewencjach pielęgniarki Pomfrey.
Dyrektor nie wyrzucił Keitha ze szkoły, postanowił dać mu jeszcze jedną szansę.
Chłopak zaczął interesować się czarną magią, i używać jej na osobach, które przeszkadzały mu w życiu. Robił to dyskretnie, lecz bardzo skutecznie . Jedna z jego ofiar popadła w załamanie psychiczne i posłano ją do szpitala św. Munga, gdzie spędziła resztę swojego życia. Tune został wydalony ze szkoły w 6 klasie nauki. Więcej go nie widziano.

- No to mamy naszego ptaszka... - mruknęła pod nosem. - Muszę pokazać to reszcie, ale to potem. - dodała cicho. Przejrzała resztę zawartości teczki. Był tam np. akt wydalenia Keitha ze szkoły, przepis na eliksir, który zabił nauczyciela mikstur, stare wycinki z gazet itp. Lilotka spakowała wszystko do teczki, którą wsadziła do torby. Wyjęła stary klucz i przyjrzała mu się dokładniej ze wszystkich stron. Klucz był niewielki, lecz zardzewiały. Musiał długo leżeć w tej szafce, a nikt go chyba nie ruszał. Schowała go do kieszeni i wyjęła różdżkę. Wycelowała w szafkę, skupiła się, aby ją zamknąć:
- Colloportus! - powiedziała z nieruchomą ręką.
Szafka zamknęła się.
Nicole wyjęła chusteczkę i wytarła dokładnie szafkę, rączkę, aby nikt nie mógł zobaczyć jakichkolwiek śladów włamania. Po cichu otworzyła drzwi i opuściła gabinet woźnego.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
 
 
Regulamin